Winiarze korzystają z dronów, a dieta cud nie istnieje
Na Kongresie Gospodarczym Lubuskie 2022 jest miejsce na różne tematy. W pierwszych dniach eksperci rozmawiali o m.in. inflacji, energetyce, innowacjach i kosmosie. Poruszali kluczowe tematy dla mieszkańców oraz samorządów, starając się znaleźć rozwiązanie problemów. Dziś w Zaborze przyszła pora na winiarstwo i dietoterapię. O czym mówili eksperci? Można było poznać sekret udanej diety oraz sprawdzić, czy winiarze korzystają… z technologii satelitarnej.
W ostatni dzień Kongresu Gospodarczego Lubuskie 2022 zawitał do centrum winiarstwa w Zaborze, ulokowanym przy liczącej sobie kilkadziesiąt hektarów winnicy samorządowej. To idealny krajobraz do rozmowy o uprawach winorośli. Organizatorzy do tematu postanowili podejść innowacyjnie. Wiele miejsca poświęcili nowoczesnym sposobom na prowadzenie winnicy. – W winiarstwie jest miejsce na nowe technologie, które pomagają nam w procesie produkcji – przekonywał Kamil Barczentewicz z Winnicy Barczentewicz
O jakich rozwiązaniach konkretnie mowa? Winiarze mogą korzystać chociażby ze stacji meteorologicznych, przeprowadzać analizy satelitarne oraz badania z wykorzystaniem dronów. Jak podkreślają jednak eksperci zastosowanie nowych rozwiązań nie zawsze jest możliwe ze względu na spore koszty. – To często bardzo drogie rozwiązania, stworzone do ogromnych gospodarstw. Nie zawsze da się je skalować do potrzeb mniejszych winnic – tłumaczył Kamil Barczentewicz.
Winiarstwo to pasja, ale patrząc z zewnątrz także biznes, dlatego podczas kongresu poruszono kwestie związanie z promocją winnic. Eksperci tłumaczyli, że warto zadbać nie tylko o tradycyjne formy reklamy, ale zaistnieć również w mediach społecznościowych. – Ciągle mamy jeszcze mało winnic i na razie wiele wyprzedaje swoje produkty na pniu. Konkurencja cały czas jednak wzrasta i za chwilę okaże się, że trzeba będzie się wyróżnić. Aby ta informacja o naszej tożsamości dotarła do odbiorców musimy być obecni w social mediach – uważa Patrycja Nawrocka z Wine Thinking.
Tą tezę mogą potwierdzać liczby. Tylko w samym województwie lubuskim działa już kilkadziesiąt winnic. W innych regionach także coraz częściej słychać o winiarskich próbach lokalnych producentów. – Warto zastanowić się, czym jest nasza marka, wyodrębnić jej tożsamość, grupę odbiorców, a następnie to wszystko przelać na Facebooka oraz Instagrama – radzi Patrycja Nawrocka.
Poza tym winiarze oraz specjaliści dyskutowali o winnej turystyce i tym, jak zachęcić do niej ludzi.
W zdrowym ciele zdrowy duch
Równoległe z panelami winiarskimi trwały debaty dotyczące dietoterapii oraz dietoprofilaktyki. Można było usłyszeć np. jak żywienie wpływa na zdrowie psychiczne człowieka. – Odpowiednia dieta w 80% pozwala czuć się dobrze psychicznie. Bardzo dużo zależy od naszych jelit. Wszystko co dostaje mózg, idzie z jelit. Mówi się, że brzuch to „druga głowa” – zapewnia Agnieszka Czerwonka, dietetyk kliniczny z Kliniki Bat-Med Radom.
Co jeśli zaniedbamy odpowiednią dietę? – Mogą pojawić się problemy z koncentracją i stanami lękowymi. Do tej pory nie łączyliśmy tego, co przeżywamy mentalnie ze spożywanym jedzeniem. Teraz coraz częściej o tym mówimy – twierdzi Agnieszka Czerwonka.
Niestety przepis na zdrowie nie jest prosty, ponieważ dieta cud nie istnieje. Każdy człowiek musi dostosować codzienny jadłospis do własnych potrzeb oraz organizmu. – Dieta to jest przede wszystkim styl życia. Ta sama porcja pokarmu dla jednego będzie niewystarczająca i będzie tracił masę ciała, dla drugiego będzie nadmierna. Dieta powinna uwzględniać tryb życia, być dopasowana indywidualnie. – tłumaczy dr hab. Mariusz Kasprzak, prof. UZ – Kierownik Katedry Żywienia Człowieka i Dietoterapii Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Są jednak pewne rady, które można zastosować. – Przede wszystkim dieta powinna być różnorodna. Nie ma takiego przepisu, że w poniedziałek to samo, wtorek to samo, w środę to samo. Nasz organizm wybiera z diety, czego potrzebuje – zapewnia Mariusz Kasprzak.